W dniach 7-18 czerwca 2010 r. odbyłam
dwutygodniową wizytę do Oxfordu w Wielkiej Brytanii w ramach europejskiego
programu „Uczenie się przez całe życie” - Comenius „Mobilność Szkolnej Kadry
Edukacyjnej”. Uczestniczyłam tam w kursie doskonalącym naukę języka angielskiego
organizowanym przez angielską szkołę The Lake School of English Oxford.
Oxford jest pięknym angielskim miastem ze
specyficzną architekturą, dużą ilością kanałów i zieleni. Zauroczył mnie,
atmosferą, ilością młodzieży, w większości poruszającej się na rowerach.
Na dwutygodniowy wyjazd otrzymałam środki z
Agencji Narodowej Fundacji Systemu Rozwoju Edukacji, która finansuje
doskonalenie zawodowe nauczycieli w formie indywidualnych grantów. Wnioski na
wyjazdy można składać aż trzy razy do roku. Wymagana jest znajomość języka
obcego na poziomie komunikacji. Europejski katalog form doskonalenia, kursów,
konferencji znajduje się na stronie fundacji (www. frse.org).
Szkoła
angielska zorganizowała mi zakwaterowanie tzw. homestay czyli pokój u rodziny
Anglików współpracujących ze szkołą. Warunki zakwaterowania były bardzo dobre.
Ludzie, u których mieszkałam, małżeństwo z córką, okazali się przemili, co jak
na Anglików nie jest oczywiste. Gospodyni Rose była z pochodzenia Irlandką i jak
sama utrzymywała, Anglicy mają większy niż Irlandczycy dystans do gości.
Mieszkanie u rodziny dawało możliwość doskonalenia języka po zajęciach,
zwłaszcza że umówiłam się z Rose, że będzie poprawiać moje błędy językowe.
Lekcje
w szkole były podzielone na dwie części. Do południa jeden nauczyciel wprowadzał
materiał gramatyczny, w tym sprawdzał słownictwo z poprzedniego dnia. Po
południu inny nauczyciel skupiał się na ćwiczeniach i zastosowaniu języka w
praktyce. Cały czas nauczyciel stosował metody aktywne, dużo rozmów i dyskusji,
ćwiczeń w parach i grupach. Często wykorzystywaliśmy gry dydaktyczne, w tym
planszowe, quizy, zgadywanki, cd. Korzystaliśmy także z internetu, wyszukując
informacje na podany temat. Program obejmował również naukę prawidłowej wymowy,
na co zwracano szczególną uwagę. Salki były małe, bo grupy były niewielkie, co
umożliwiało bliski kontakt nauczyciela z uczestnikami. Nasza grupa liczyła 7
osób; z Finlandii, Francji, Niemiec, Szwecji, Słowacji. W innych grupach uczyli
się studenci również z Japonii, Korei, Hong Kongu, Kazachstanu, słowem z całego
świata. Raz w tygodniu w ramach zajęć po południu odbywały się wycieczki po
Oxfordzie i do znanych colledgów.
Zwiedzaliśmy słynny Christ Church Colledge, gdzie kręcono film „Harry Potter”.
Mieszkają tam razem studenci i profesorzy. Razem też jadają posiłki w słynnej
ogromnej jadalni, która między zajęciami udostępniana jest zwiedzającym.
W weekend byliśmy na wycieczce w Londynie i
Cardiff, stolicy Walii.
Sabina Musiał
wstecz